Wydatki Agencji Restrukturyzacji to w większości środki unijne. Ale realizuje ona także działania, które w całości pokrywa polski podatnik. To między innymi dopłaty do preferencyjnych kredytów rolniczych. - Brakuje nam około 170 milionów zł. na ten cel – mówi Grzegorz Spychalski, prezes ARiMR.

Kolejnych 35 milionów zabrakło na program utylizacji zwierząt. Podczas wczorajszych głosowań posłowie zgodzili się na zwiększenie budżetu Agencji Restrukturyzacji o 200 milionów złotych. Pieniądze mają pochodzić z większych niż początkowo zakładano dochodów Agencji Nieruchomości Rolnych. Sejm zgodziła się także na oddanie do dyspozycji ministra rolnictwa 180 milionów złotych rezerwy. Na co zostanie ona wydana? W pierwszej kolejności na zwiększenie dopłat do paliwa rolniczego. Ale tylko pod jednym warunkiem: Jeżeli się okaże, że jest zainteresowanie większe niż w ubiegłym roku.

Gdyby jednak rolnicy nie byli zainteresowani większymi dopłatami do paliwa rolniczego kolejka chętnych na resortową rezerwę jest bardzo długa. Pierwsi stoją w niej weterynarze, którym brakuje pieniędzy na rozpoczęcie w całym kraju programu walki z chorobą Aujeszkiego. Na dofinansowanie liczy także program promocji bydła mięsnego. Nie wiadomo też jak rozwinie się sytuacja na rynku trzody chlewnej. Tu także mogą być potrzebne dodatkowe fundusze na interwencję.

Źródło: Agrobiznes