Jak poinformowała w piątek rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska, wystąpiono także z wnioskiem o areszt Jarosława G. "Sąd się jednak do tego nie przychylił. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem zdecydujemy, czy będziemy składać zażalenie" - dodała.

Szeska wyjaśniała, że zatrzymanie G. ma związek ze śledztwem prowadzonym przez CBA (pod nadzorem prokuratury) i dotyczącym przekroczenia uprawnień przez osoby pełniące funkcje publiczne w związku z chęcią uzyskania korzyści majątkowej. "Sprawa jest rozwojowa, dotyczy różnych podmiotów gospodarczych" - powiedziała.

Nie chciała jednak ujawnić żadnych szczegółów. Za czynne łapownictwo grozi do pięciu lat więzienia. Jeśli sprawa dotyczy obietnicy lub wręczania korzyści majątkowej albo osobistej innej osobie pełniącej funkcję publiczną - nawet do ośmiu lat więzienia.

Z kolei Temistokles Brodowski z CBA poinformował, że razem z Jarosławem G. biuro zatrzymało dwie osoby - Zbigniewa G. kierownika biura kontroli pomorskiego oddziału agencji i Gabriela J. przedstawiciela jednej z firm kontrolujących gospodarstwa rolne objęte dotacjami unijnymi. Oni także usłyszeli zarzuty korupcyjne. 

Wg informacji Newsweeka, w kręgu zainteresowania CBA jest też Przemysław Litwiniuk, zaprzyjaźniony z G. szef gabinetu politycznego ministra rolnictwa Marka Sawickiego.

Jarosław G. - podał Newsweek - został wyprowadzony z centarli ARiMR w kajdankach. Newsweek podał także, że od kilku dni w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi była ekipa CBA.

"Funkcjonariusze CBA od ponad pół roku pracowali nad rozwiązaniem korupcyjnej sprawy związanej z ARiMR i jedną z dochodowych spółek akcyjnych kontrolujących prawdziwość wniosków o unijne dopłaty bezpośrednie dla rolników" - dodał. Gabriel J. został aresztowany na trzy miesiące.

Farmer.pl dowiedział się, że dziś o złożenie rezygnaci z funkcji Głównego Księgowego Agencji Restrukturyzacji został poproszony Tadeusz Łukasik. Poprosił go o to Dariusz Wojtasik prezes ARiMR. Taką decyzję podjął Wojtasik po tym, jak Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymałoJarosława G., szefa Gabinetu Prezesa Agencji Restrukturyzacji.

Informator farmer.pl mówił kilka godzin wcześniej przed oświdczeniem Prokuratury, że akcja CBA dotyczy łamania procedur w ARiMR i dotyczy jednej z firm, która prowadzi kontrole na miejscu w gospodarstwach rolnych na zlecenie Agencji, za co ARiMR płaci ogromne pieniądze. 

Łukasik i Litwiniuk zasiadają razem w Radzie Nadzroczej spółki Elewarr SA, której 100 proc. akcji należy do Agencji Rynku Rolnego. Prezesem Elewarr jest Andrzej Śmietanko. W RN Elewarr jest także Józef Kulza inny pracownik ARiMR. Kulza, odkąd władze w Agencji Restrukturyzacji przejął PSL jest dyrektorem Biura Zarządzania Bezpieczeństwem. Brat Łukasika, Władysław jest prezesem Agencji Rynku Rolnego.

Jedną z wiekszych afer jaka wybuchła po tym jak PO i PSL utworzyli Rząd była afera związana z ARR i spółką Elewarr, w których miało dochodzić do antydatowania dokumnetów przez Bogdana Twaroskiego byłego już prezesa ARR.

Informator farmer.pl powiedział, że Dariusz Wojtasik prezes ARiMR co najmniej od lutego br. wiedział o zapóźnieniach do jakich dochodziło w Agencji w związku z budową systemów informatycznych.

We wrześniu br. Agencji wygasza kilka umów utrzymaniowych na funkcjonowanie sytemu informtycznego. Są to umowy m.in. z TP SA i HP oraz ABG.

Dane z kontroli na miejscu są przetwarzane informatycznie.

Po objęciu stanowiska prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Dariusz Wojtasik (PSL) nie realizował obowiązującej w ARiMR strategi IT, która dotyczyła m.in. budowy platfromy integracyjnej systemów informatycznych. Platforma była niezbędnym elementem do funkcjonowania Agencji. Strategia IT została przygotowana jeszcze w listopadzie ub.r., przez poprzednie kierownictwo ARiMR. Platforma miała połaczyć między sobą niespójnie systemy informatyczne, które obsługiwały wiele działań Agencji, a które nie mogły przetwarzać danych i informacji między sobą.

Bez platformy integracyjnej Agencja stanowi zlepek różnych programów informatycznych. Te poszczególne programy nie pozwalają Agencji generować spójnych informacji na temat wypłaty pieniędzy w ramach Programu Rozowju Obszarów Wiejskich oraz płatności do gruntów rolnych.

18 sierpnia z pracy w ARiMR zrezygnował jeden z jej wiceprezesów Kazimierz Waćkowski, który odpowiadał ze systemy informatyczne. Na jego miejsce został powołany Tomasz Nawrocki. Jemu jednak nie przydzielono zadań informatycznych. Od 7 lipca za systemy IT w ARiMR odpowiada Tomasz Kołodziej.

źródło: farmer.pl, newsweek.pl, PAP