15 zastępów strażaków walczyło w miniony poniedziałek z pożarem w gospodarstwie w Biadaczu, w powiecie kluczborskim, w woj. opolskim. Po godzinie 9 rano w ogniu stanął tam budynek gospodarczy, użytkowany jako stodoła i garaż. Wraz z budynkiem płonął kombajn zbożowy i ciągnik siodłowy.

Przybyli na miejsce strażacy ustalili, że w płonącej stodole znajdują się również butle z acetylenem i z gazem technicznym. "Przeprowadzono ich schładzanie z wykorzystaniem stanowisk bezobsługowych, a następnie butle zanurzono w zbiorniku wodnym celem dalszego, biernego chłodzenia." - relacjonują strażacy z komendy PSP w Kluczborku.

Ze względu na rozmiary pożaru i zagrożenie na miejsce zadysponowano kolejne zastępy. Strażacy podali 6 prądów wody i piany w natarciu i jeden w obronie innych zabudowań. Niestety, drewniany w większości budynek spłonął doszczętnie wraz z pojazdami wewnątrz. Strażacy ze względu na zagrożenie zawaleniem musieli rozebrać spaloną konstrukcję.

W akcji wzięło udział 5 zastępów straży pożarnej z KP PSP Kluczbork, 4 z OSP Kuniów, 2 z OSP Biadacz, oraz ochotnicy z OSP Bogacica i OSP Wołczyn. Trwa szacowanie strat i ustalanie przyczyn tego pożaru.