Cisza, puste hale produkcyjne, pracownicy na przymusowych urlopach. Tak dzisiaj wygląda grudziądzki browar. Problemy firmy zaczęły się już na początku działalności. W 2003 roku spółka skorzystała z ulgi akcyzowej, która miała wspierać małe browary. Jednak 2 lata później Urząd Celny w Toruniu uznał, że ulga firmie się nie należy i nakazał zapłacić ponad 1 milion złotych zaległego podatku wraz z odsetkami.
Jednak rzecznik praw obywatelskich, do którego skargę skierował browar, uznał że przepisy o akcyzie są niesprawiedliwe. Celnicy pozostali przy swoim stanowisku.
Przez 3 lata browar walczył i produkował piwo, ale wszystko wskazuje na to, że wielokrotnie nagradzana firma w tym roku może zniknąć z mapy gospodarczej regionu.
Szefowie firmy twierdzą jednak, że spółka będzie istnieć, ale co będzie produkować na razie nie wiadomo. Grudziądz jest kolejnym browarem w regionie, który przestał produkować piwo. W ostatnich kilku latach ten sam los spotkał browary w Bydgoszczy i Żninie.
Źródło: Agrobiznes/Wojciech Klich/OTV Bydgoszcz
Komentarze