O sprawie poinformował „Puls Biznesu”.

Hodowca trzody chlewnej Stanisław Mól w 1995 roku został wezwany przez Bank Zachodni do spłacenia 2 mln zł kredytów rzekomo zaciągniętych w 1990 r. w Banku Spółdzielczym w Szczawnie.

Prokuratura odmówiła zajęcia się sprawą, bank nie chce pokazać umów.

Dopiero w 2010 roku po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich prokuratura powołała grafologa, który stwierdził, że podpisy na umowie są podrobione.

Mimo to prokuratura nie wszczęła postępowania, zasłaniając się przedawnieniem, chociaż w sprawie zaistniały nowe okoliczności w postaci dowodu z analizy grafologicznej.