Szczególnie ciekawie zapowiada się spotkanie z przedstawicielami polskich organizacji rolniczych, ponieważ nasi rolnicy domagają się wyrównania dopłat bezpośrednich. Natomiast farmerzy z Francji nie podzielają stanowiska w tej kwestii swoich kolegów z Polski.
Za to zdaniem Herberta Czai, prezesa Izby Rolniczej w Opolu, możemy wzorować się na Francuzach, jeśli chodzi o siłę oddziaływania na rząd.
- Właściwie wszystko, co postanowią tamtejsze izby, rząd musi zrealizować. Poza tym dysponują o wiele większymi budżetami. W zależności od departamentu, jest to od 2 do 6 milionów euro - mówi Herbert Czaja.
Komentarze