320 tysięcy złotych odszkodowań musi zapłacić gmina Biecz w Małopolsce okolicznym pszczelarzom, których owady wymarły wskutek akcji odkomarzania.
Konieczność wypłaty odszkodowań na łączną kwotę 320 tysięcy złotych to efekt wyroku sądowego, który zapadł po 10 latach. Operację odkomarzania gminy poprzednie władze samorządowe zarządziły po powodzi w 2010 roku. Wskutek wykonanych wówczas oprysków, wytruto około 2 mln pszczół w pasiekach należących do 14 pszczelarzy.
Poszkodowani nie mogąc dojść do porozumienia z gminą, wystąpili z pozwem zbiorowym, ale na satysfakcjonujący wyrok musieli długo zaczekać. Jak zaznaczają, obecne władze gminy Biecz, wynikłe teraz uszczuplenie budżetu to efekt niewłaściwych decyzji i działań poprzedników.
"Oprysk za zgodą poprzedniego Burmistrza wykonany został w niewłaściwym czasie oraz budzącym istotne zastrzeżenia środkiem chemicznym. Pszczelarze wystąpili do sądu z pozwem zbiorowym przeciwko gminie. Wskutek złożonych zeznań i wyjaśnień sąd uznał winę gminy nakazując zapłatę kwoty w wysokości 320 000 zł. na rzecz pszczelarzy. Wyrok, co prawda zakłada solidarną odpowiedzialność z firmą wykonującą oprysk, jednakże jej właściciel nie żyje, a firma przestała istnieć" - czytamy w opublikowanym przez władze samorządowe komunikacie.
Z tego samego źródła dowiadujemy się również, że zasądzona kwota jest zbyt duża, jak na możliwości finansowe gminy, więc samorząd może zadośćuczynić pszczelarzom "kosztem realizacji innych zadań, które wykreślone zostaną z planowanego na 2021 rok budżetu".


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)