Policjanci pełniący służbę w rejonie Sulechowa (woj. lubuskie) zatrzymali mężczyznę, który kierował pojazdem bez tablic rejestracyjnych. Kierowca przyznał się, że sam go skonstruował, ale nie przeszedł on żadnych badań technicznych i nie został dopuszczony do ruchu po drogach publicznych. Policjanci mieli nie lada problem, bo zatrzymany do kontroli „wynalazek” nie był ani ciągnikiem, ani autem.

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,75 promila alkoholu w organizmie. Kierowca nie posiadał jednak prawa jazdy. 37-letni mieszkaniec gminy Sulechów odpowie za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu.

Sprawa kierowania pojazdem bez wymaganych uprawnień zakończy się w sądzie, do którego wniosek o ukaranie kierują policjanci.