Policjanci musieli eskortować kombajnistę, który wjechał na autostradę A1 pod Częstochową.
Kierowcy przejeżdżający częstochowskim odcinkiem autostrady A1 w woj. śląskim zaalarmowali policję o zagrożeniu, jakie powoduje na trasie kombajn. Patrol autostradowej drogówki faktycznie we wskazywanym miejscu natknął się na kombajn, poruszający się pasem awaryjnym, ale zajmującym również część prawego pasa ruchu. O mały włos nie doszło do tragedii, bo rozpędzone auta musiały omijać wolnobieżna maszynę rolniczą.
Kierowca maszyny tłumaczył się policjantom, że zdawał sobie sprawy z tego, iż takim pojazdem nie można wjeżdżać na autostradę. Funkcjonariusze nie mieli wyjścia i dla bezpieczeństwa innych użytkowników ruchu pilotowali kombajn do najbliższego zjazdu.
Niefrasobliwy kombajnista stanie wkrótce przed sądem za stworzenie poważnego zagrożenia w ruchu drogowym.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (7)