W swoim wystąpieniu na sobotniej konwencji wyborczej w Warszawie Komorowski przekonywał, że bezpieczeństwo Polski to np. możliwość konkurowania z innymi. I dlatego - podkreślił - jednym z priorytetów musi być wzrost gospodarczy. Jesteśmy za ten wzrost wszyscy razem odpowiedzialni - dodał prezydent.

- Siła państwa dostatek obywateli zależą dzisiaj głównie od gospodarki - zaznaczył.

Jak podkreślił, Polska musi rozwijać się dalej i - trzeba mieć ambicję, by dokonać kolejnego kroku modernizacyjnego. Musimy przejść do gospodarki wiedzy, opartej na nowych technologiach - apelował. Nie stać nas na populistyczną demagogię i puste obietnice, których spełnienie byłoby groźne dla interesu państwa i przyszłych pokoleń Polski - mówił Komorowski.

Według niego środki z kolejnej unijnej perspektywy finansowej musimy zainwestować w tworzenie miejsc pracy, a nie wydawać na zasiłki. - Miejsca pracy zostaną - argumentował.

Trzeba także - przekonywał prezydent - wykorzystać także potencjał polskiego rolnictwa. Zapowiedział więc przygotowanie specjalnego programu dla polskiej wsi, który - wskaże nowe możliwości i nowe źródła finansowania.

Prezydent zwrócił uwagę, że w kolejnych latach nie będzie kampanii wyborczej i - to muszą być lata wytężonej pracy i kontynuacji modernizacji Polski. Nie możemy tych lat zmarnować - apelował.

Do 2025 roku Polska - w ocenie Komorowskiego - powinna znaleźć się w gronie najbardziej innowacyjnych państw UE. Dlatego - jak zapowiedział - chciałby wprowadzić system ulg podatkowych dla firm innowacyjnych. Chce też zaproponować projekt ustawy, która ma ułatwić współpracę biznesu i nauki.

Przypomniał również, że zgłosił propozycję zmian w ordynacji podatkowej, by wątpliwości rozstrzygane były na korzyść podatnika.