W rozmowie z "DGP" Kowalczyk był pytany o potencjalny dalszy wzrost cen żywności w najbliższym czasie. "Myślę, że największe wzrosty cen są już za nami. Dotyczy to zarówno żywności - ceny zbóż przestały rosnąć, podobnie z cenami żywca wieprzowego, jak i energii, gazu czy ropy".
Produkcja rolna na ugorach
Minister rolnictwa i rozwoju wsi wyraził przekonanie o słusznych decyzjach Unii Europejskiej w zakresie dążenia państw członkowskich do niezależności żywnościowej. "W realizacji tego celu pomoże umożliwienie upraw na ugorach. Dotyczy to 4 proc. użytków rolnych, które - zgodnie z założeniami Zielonego Ładu - miały leżeć odłogiem".

Czytaj więcej
Ugory, odłogi – jak przywracać je do produkcji rolnej?Kowalczyk podkreślił, że "chodzi o 4 mln ha w całej UE, co przekłada się na dwadzieścia parę milionów ton zbóż". "Podczas ostatniego szczytu ministrów rolnictwa UE zgłosiłem postulat zawieszenia tego rozwiązania na rok i zyskał on akceptację" - dodaje.
Programy wsparcia dla mniejszych gospodarstw
Według Kowalczyka "Polska jest i będzie spichlerzem Europy". Służą temu "programy wsparcia dla mniejszych gospodarstw". Podkreśla istotną rolę zapobiegania ich likwidacji. "To bardzo ważne, bo gospodarstwa wielkoprzemysłowe nastawiają się na jednorodną produkcję zbóż i nawozów naturalnych, co szkodzi glebie i bardziej naraża ją na skutki suszy".
Minister dopytany o to, jakich zmian należy spodziewać się w związku z sytuacją gospodarczą w kraju, powiedział:
Niestety inflacja szybko nas nie opuści, podobnie będzie w całej Europie. Będziemy - jak to się mówi - aktualizować wartość pieniądza. Najbardziej bolesne w tej sytuacji są oczywiście spłaty kredytów.
Komentarze