Rzecznik dodał, że w tym jak i w poprzednim roku liczba pożarów jest na podobnym poziomie. Wskazał natomiast, że w poprzednich latach było ich mniej.
W latach 2016, 2017 czy 2018 - w województwie mazowieckim - było ok. 5000 pożarów traw i 1200 pożarów w lasach w ciągu 12 miesięcy. - Teraz już mamy 4400 pożarów traw i 1000 pożarów lasów, a jest dopiero kwiecień"- zauważył rzecznik.
Instytut Badawczy Leśnictwa informował w poniedziałek, że prawie wszystkie lasy na obszarze Polski objęte są obecnie trzecim, najwyższym stopniem zagrożenia pożarowego. Na dwóch obszarach - na Pomorzu i Mazurach - utrzymuje się średni poziom zagrożenia.
Duże zagrożenie pożarowe w lasach, spowodowane suszą, utrzymuje się od wielu tygodni, co sprzyja łatwej inicjacji ognia. W ponad 50 proc. miejsc pomiaru ściółki, jej wilgotność spadła do rzadko notowanego poziomu wynoszącego 6-8 proc.
Komentarze