Do zdarzenia doszło na nitce dk 7 w kierunku Warszawy.

- Kierujący z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego przyczepa, która była dołączona do pojazdu przewróciła się na bok - poinformował nadkom. Jarosław Sawicki.

Nikomu nic się nie stało. Jezdnia w kierunku Warszawy jest przejezdna, ale kierowcy zwalniają, żeby zobaczyć co się stało.

- Tir przewoził 10 ton jabłek. One się nie wysypały na jezdnie. Będziemy czekać na sprzęt specjalistyczny, który wyciągnie samochód z rowu - podał policjant.