Główny Lekarz Weterynarii w połowie lipca br. poinformował, że na fermie drobiu w Topilcu w gminie Turośń Kościelna w powiecie białostockim (Podlaskie) potwierdzono ognisko choroby rzekomy pomór drobiu. To pierwszy w Polsce przypadek od 49 lat. Władze Ukrainy decyzją z dnia 13 lipca br. wprowadziły zakaz importu z całego terytorium Polski jaj wylęgowych, żywego drobiu oraz produktów i surowców pochodzących z drobiu za wyjątkiem produktów, które zostały przetworzone metodą gwarantującą zniszczenie czynnika wywołującego daną chorobę.

Zakaz został zniesiony

Ukraina uznała regionalizację w odniesieniu do rzekomego pomoru drobiu. Decyzję w tej sprawie wydała 4 sierpnia 2023 r. właściwa ukraińska służba - podał w komunikacie resort rolnictwa.

Jak przekazało MRiRW, "zniesiony został zakaz importu jaj wylęgowych, żywego drobiu oraz nieprzetworzonych produktów i surowców z drobiu za wyjątkiem obszarów dotkniętych wirusem rzekomego pomoru drobiu, wyznaczonych przez kompetentny organ Rzeczypospolitej Polskiej".

Ministerstwo wskazało, że restrykcje nie mają zastosowania do produktów poddanych obróbce gwarantującej zniszczenie wirusa, zgodnie z wymogami dotyczącymi importu na obszar celny Ukrainy żywych zwierząt i ich materiału reprodukcyjnego, produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego, paszy, siana, słomy, a także produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego oraz produktów pochodnych przyjętymi Rozporządzeniem Ministra Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy z 2018 r.