W tym roku dzięki dobrej pogodzie mamy wysoki plon w granicach 58 ton z hektara. Wprawdzie polaryzacja jest niższa, ale i tak wyprodukujemy od 100 do 150 tysięcy ton cukru ponad przyznany nam przez Unię Europejską limit.

Zgodnie z unijnymi przepisami w takiej sytuacji możliwe są trzy wyjścia. Pierwsze to przeniesienie cukru poza kwotowego na przyszłym sezon, drugie to wykorzystanie surowca na cele przemysłowe. I wreszcie po trzecie: eksport poza granicę Wspólnoty. W tym sezonie Komisja Europejska zgodziła się, aby na rynki trzecie trafiło 1 milion 350 tysięcy cukru poza kwotowego. Prawa do sprzedaży rozchodziły się jak świeże bułeczki. Krajowa Spółka Cukrowa wyprodukuje od 50 do 60 tysięcy ton cukru ponad limit, który wyeksportujemy. Sporo producentów w Europie idzie tą drogą. Zwłaszcza widać to po błyskawicznym tempie wyczerpania limitu eksportowego – mówi Marcin Kulicki prezes Krajowej Spółki Cukrowej.

Te sprawy mamy już dogadane z koncernami. Cukier poza kwotowy pójdzie na eksport. Zasada podziału ceny będzie następująca. 47% wartości cukru dla plantatorów, a 53% dla producentów. Myślę, że interesy plantatorów są dobrze zabezpieczone - komentuje Kazimierz Kobza z Krajowego Związku Producentów Buraka Cukrowego.

W tym sezonie w większości krajów Unii Europejskiej występuje nadprodukcja cukru. Na przykład w Niemczech tego surowca będzie za dużo , aż o 1 milion 300 tysięcy ton.

Źródło: farmer.pl