Policjanci z puckiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło 18 kwietnia na terenie nieczynnej żwirowni w Smolnie. 15-latek podczas spaceru na żwirowisku został przysypany zwałami piasku.
Z ustaleń wynika, że dwaj chłopcy w wieku 13 i 15 lat biegali po żwirowisku. W trakcie schodzenia ze skarpy pod nogami 15-latka zapadła się ziemia, chłopiec wpadł do osuwiska i został przysypany piaskiem. 13-latek próbował własnymi siłami wyciągnąć kolegę, jednak nie dał rady wydostać go spod półmetrowej warstwy ziemi. Zachował jednak zimną krew i pobiegł do najbliższego domu wezwać pomoc.
Ratownicy przybyli już po kilkunastu minutach. Wyciągnęli spod zwałów piachu nieprzytomnego chłopca. Na szczęście reanimacja odniosła skutek.15-latka przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Komentarze