Obecnie w Polsce żyje około 2,3 tys. żubrów, większość z nich jest w ośmiu wolnościowych stadach. "Stada te są zbyt liczne" - oceniła podczas konferencji naukowej poświęconej żubrom prof. Wanda Olech ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, która od wielu lat naukowo zajmuje się tymi zwierzętami. Prof. Olech powiedziała, że zbytnie zagęszczenie zwierząt w żyjących wolno stadach niesie ze sobą niebezpieczeństwo rozsiewania się wśród żubrów chorób.

W ostatnim czasie polskie żubry, zwłaszcza te bieszczadzkie, trapi nicień atakujący oczy żubrów, który wywołuje chorobę zwaną telazjozą. Zakażone tym nicieniem zwierzęta ślepną.

- Właśnie ze względu na zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób i konieczności mieszania się materiału genetycznego należy dążyć do utworzenia metapopulacji żubrów - poparł prof. Olech Jan Tabor z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. Tabor poinformował, że Lasy Państwowe są w trakcie tworzenia zagrody pokazowej żubrów w Mławie, druga z zagród powstaje w Supraślu na Podlasiu.

Dążąc to rozproszenia stad, naukowcy we współpracy z leśnikami utworzyli w ostatnim czasie dwa nowe stada żubrów - w lasach janowskich oraz Puszczy Rominckiej. Leśnicy z obu tych nadleśnictw poinformowali, że zwierzęta zaaklimatyzowały się świetnie w nowych miejscach i utworzyły stada. Żubry żyjące w Puszczy Rominckiej na kilka dni przeszły przez granicę i były po rosyjskiej stronie, ale wróciły w okolicę zagrody aklimatyzacyjnej i tam żyją.

Ponieważ stada w Polsce są zbyt liczne, leśnicy wywożą też zwierzęta do innych państw. Tabor poinformował, że w ostatnich latach polskie żubry przewieziono do Czech, Rumunii, Bułgarii, Francji oraz Hiszpanii.

Z szacunków naukowców wynika, że do 2030 roku w Polsce mogłoby żyć 3316 żubrów. Aby tak się stało, niezbędne jest utworzenie stad w nowych miejscach i działania edukacyjne, które pozwolą zaakceptować te zwierzęta przez miejscową ludność. Leśnicy i naukowcy dążą do tego, by żubry nie wychodziły z lasów i nie niszczyły upraw rolnych, dlatego zakładają w lasach łąki i sady dla żubrów, a zimą dokarmiają je sianem i m.in. burakami. Prof. Olech podała, że menu żubra składa się w 80 proc. z trawy.

Żubry żyły na terenach Polski do 1919 roku, kiedy to w Białowieży padł ostatni osobnik tego gatunku. Już 10 lat później leśnicy i naukowcy zaczęli przywracać żubry do lasów, wykorzystując do tego zwierzęta tego gatunku żyjące w ogrodach zoologicznych.

Obecnie w Polsce, oprócz stad wolnościowych, żubry żyją też w zamkniętych, pokazowych stadach.

Konferencja naukowa dotycząca żubrów odbywała się zdalnie w środę, uczestniczyli w niej leśnicy z całego kraju.