Gdy pana Zbigniewa odwiedził pośrednik nieruchomości i zaoferował za 3 hektary malowniczo położonej ziemi kilka milionów złotych – gospodarz odpowiedział, że ziemi nie sprzeda, ale chętnie dokupi…
Gospodarstwo pana Zbigniewa Haasego ze wsi Kopanino w gminie Lubicz ma ponad 170 hektarów, zajmuje się przede wszystkim hodowlą krów i świń. Oprócz samego właściciela w gospodarstw pracują 3 - ej pomocnicy, przy tak dużym gospodarstwie praca zaczyna się wczesnym świtem a kończy próżnym wieczorem. Mimo tego pan Zbigniew mówi: [...] - Ja już do tej roboty przywykłem. Pewnie mógłbym to sprzedać i kupić sobie domek na jakieś wyspie, ale co ja bym tam robił? Toż bym się zanudził na śmierć […].

Wójt gminy Lubicz pan Marek Olszewski chwali gospodarstwo pana Hasego, potwierdzając, że obecny kształt gospodarstwa jest wynikiem bardzo ciężkiej pracy jego właściciela, podobnie jak u większości rolników w gminie.Zmiany jakie zaszły w ostatnich latach na polskiej wsi są ogromne – nie tylko technologicznie ale przede wszystkim mentalnie. Te zmiany społeczne właśnie były źródłem sukcesu gospodarstw w gminie Lubicz. 

Pan Zbigniew sam mówi, że nie jest sztuką przejeść to, co się zarobi. W dzisiejszych czasach, kto się nie rozwija, ten zostaje szybko z tyłu. W myśl tej zasady rolnik stawia nową świniarnię by usprawnić jeszcze bardziej produkcję swojego gospodarstwa. […] Największy rolnik z Kopanina nie traktuje swojego gospodarstwa jak przedsiębiorstwa. To dla niego coś więcej – to ojcowizna. A rolą syna jest pomnożyć to, co wypracował ojciec […].

Źródło: Nowości Dziennik Toruński