Zdarzenie miało miejsce w Trębkach Starych, w gminie Zakroczym, w powiecie nowodworskim na Mazowszu.Właścicielka pewnej posesji usłyszała rankiem straszny huk. Gdy wyjrzała na dwór zobaczyła, że jakiś traktor staranował jej ogrodzenie.

Gdy gospodyni zajrzała do kabiny urusa, by sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy, poczuła silną woń alkoholu. Traktorzysta nie chciał, by kobieta wzywała policja, ale ta nie zamierzała dyskutować z pijanym mężczyzną. Wyrwała więc ze stacyjki kluczyki i zadzwoniła na komisariat w Zakroczymiu.

W obliczu tych wydarzeń traktorzysta opuścił pojazd i postanowił uciekać. Przybyli na miejsce policjanci szybko jednak zatrzymali winowajcę. 33-letni mieszkaniec Henrysina wydmuchał w alkomat blisko 2,5 promila alkoholu. Nieodpowiedzialnemu kierowcy zgodnie z kodeksem karnym grozi teraz do 2 lat więzienia i grzywna.