Trwa ustalanie przyczyny pożaru drewnianego budynku na prywatnej posesji w Parszowie w powiecie starachowickim. Ogień pojawił się w sobotnie popołudnie na budynku służącym jako warsztat. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, płomienie ogarnęły już cały budynek i przeniosły na zaparkowane obok samochody. Płonęło dostawcze auto i stojące za nim osobowe audi. W dwugodzinną akcję gaśniczą zaangażowanych było osiem strażackich zastępów.

Trwa ustalanie przyczyn tego pożaru.

Wiadomo już natomiast, że zwarcie w instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru drewniano-murowanej stodoły, używanej w charakterze budynku gospodarczego i garażu w miejscowości Wąsosz, w powiecie koneckim. Pożar zauważono w niedzielę przed godziną 10:30. Płomienie ogarnęły również stojący w środku samochód marki kia sportage.

W akcji gaśniczej wzięły udział cztery zastępy strażaków z okolicznych jednostek zawodowych i ochotniczych. Niewiele brakowało, by doszło do eksplozji – strażacy wynieśli z budynku 11-kilogramową butlę gazową. Potem ratownicy rozebrali spalone elementy więźby dachowej i przelali wodą pogorzelisko.