Akcja, poprzedzona kilkumiesięczną pracą operacyjną, została przeprowadzona przez białostockich policjantów przy współpracy z CBŚP z Lublina. "Z szacunków śledczych wynika, że z plantacji po wysuszeniu można byłoby uzyskać ponad 6 kg marihuany" - podała podlaska policja w poniedziałkowym komunikacie.

Plantacja była ukryta w budynku gospodarczym na terenie posesji; rośliny rosły w specjalnym tunelu, były oświetlane i ogrzewane. W sumie zabezpieczono 275 krzewów konopi w różnych fazach wzrostu, do tego policjanci przejęli też 35 kg wysuszonego ziela konopi innych niż włókniste, które prawdopodobnie również pochodzą z tej plantacji. Zabezpieczono też 207 pustych donic oraz przyrządy i urządzenia służące do uprawy konopi.

"Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że prowadzona w ten sposób plantacja dawała możliwość uzyskiwania gotowego narkotyku co kilka tygodni" - podała policja. Podejrzany został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.