W powiecie chrzanowskim zatrzymano seryjnego podpalacza, który spowodował straty na 150 tys. zł. Policjanci ujęli także podpalacza, który grasował w powiecie bytowskim.
Chrzanowscy oraz trzebińscy policjanci ustalili i zatrzymali 20-letniego mężczyznę, podejrzanego o liczne podpalenia stodół, pustostanów i nieużytków rolnych w gminie Trzebinia (woj. małopolskie). Straty spowodowane jego przestępczym działaniem sięgają prawie 150 tys. złotych.
Według śledczych sprawca ten odpowiada m.in. za pożar z 9 lipca w miejscowości Dulowa. W podpalonej stodole spłonęły: samochód, ciągnik rolniczy, kosiarka, wózek widłowy i elektronarzędzia. W sierpniu doszczętnie spłonęły stodoła w miejscowości Płoki i niezamieszkany dom w Karniowicach. W tym sam czasie trzebińscy policjanci odnotowali kilkanaście podpaleń łąk.
Analiza zgromadzonego materiału dowodowego pozwoliła trzebińskim i chrzanowskim kryminalnym wytypować podpalacza. 17 listopada doszło do zatrzymania 20-letniego mieszkańca gminy Trzebinia. Mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i przyznał się do niektórych podpaleń budynków i łąk. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Bytowscy policjanci również zatrzymali 25-latka, podejrzanego o podpalanie stodoły. Do pożaru doszło 14 listopada w Ugoszczy w gmina Studzienice na Pomorzu. W drewnianym budynku spłonęły doszczętnie maszyny i sprzęt rolniczy. Poszkodowany rolnik oszacował straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty zniszczenia mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)