W trakcie uroczystości, prof. dr hab. Bronisław Gej wspominał najważniejsze momenty swojego życia i kolejne etapy edukacji. Urodzony w 1922 r. na podlaskiej wsi, już jako mały chłopiec wyróżniał się ciekawością świata i chęcią do zdobywania wiedzy. Dzięki dobrym wynikom uzyskanym w szkole podstawowej dostał szanse kontynuowania nauki w gimnazjum. Mimo, że koszty czesnego były dużym obciążeniem dla budżetu rodziny, chłopcu udało się ukończyć szkołę w 1939 r.

- We wrześniu 1939 r. w okolicach Białej Podlaskiej nie było działań wojennych i możliwe było czasowe otwarcie Liceum Matematyczno-Fizycznego, do którego wstąpiłem - wspomina prof. Gej. - 29 września 1939 r. w Białej Podlaskiej pojawili się Niemcy i ogłosili że liceum zostaje zamknięte, a uczniowie wysłani do domów rodzinnych. 4 października 1939 r. Biała Podlaska i okolice zostały wcielone do Generalnej Guberni i pozostały pod okupacją niemiecką do lipca 1944 r. W czerwcu 1942 r. zostałem przymusowo wcielony do pracy w niemiecko-polskiej służbie budowlanej. W momencie wcielenia do służby dostałem zapewnienie od Niemców, że jeżeli sumiennie przepracuję 9 miesięcy na kolei, to nie zostanę zesłany na przymusowe roboty do Niemiec. I rzeczywiście, w grudniu 1943 r. otrzymałem zwolnienie z tej służby i papier pozwalający na powrót do domu - opisuje.

W październiku 1944 r. prof. Gej rozpoczął naukę w 2-letnim Liceum Pedagogicznym w Leśnej Podlaskiej. - W kwietniu 1945 r. otrzymałem nagłe wezwanie od WKU z nakazem natychmiastowego stawienia się w komendzie w Siedlcach. Ledwo przekroczyłem próg komendy uzupełnień, dowiedziałem się, że od oficera dyżurnego, że jestem dezerterem, ponieważ nie stawiłem się w wojsku w trakcie mobilizacji - relacjonuje prof. Gej. - Wkrótce dowiedziałem się, że prawdopodobnie po wyroku sądu wojennego, który jest tylko formalnością, zostanę natychmiast rozstrzelany. Zostałem zamknięty w areszcie i tam czekałem około dwóch godzin. Po upływie tego czasu do pomieszczenia wpadł kapitan i tym razem po rosyjsku zaczął mi grozić, że zaraz rozpocznie się rozstrzelanie. Zdążyłem jedynie wydukać „uczę się w liceum pedagogicznym, będę później nauczycielem, w związku z tym nie obowiązuje mnie mobilizacja wojskowa!". Rosyjski kapitan sam zadzwonił do dyrektora liceum, aby sprawdzić czy to, co mówię jest prawdą. Po kolejnych dwóch godzinach wrócił i oświadczył, że zwalniają mnie, abym został nauczycielem. I tak dyrektor Malik uratował mnie przed rozstrzelaniem, a ja mogłem kontynuować naukę w liceum - wspomina.

W 1946 r. prof. podjął studia na Wydziale Rolnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, z którą pozostał związany przez resztę kariery zawodowej. - Warunkiem przyjęcia na uczelnię było zaliczenie 6-tygodniowej praktyki rolniczej. Często się kłóciliśmy: jak to, myśmy praktykę rolniczą w domu, na wsi robili! Ale dla uczelni taka praktyka nieważna była, tylko ta, która odbywała się w majątku Jastrzębiec koło Warszawy - podkreśla prof. Gej.

Po pierwszym roku studiów profesor wybrał specjalizację: fizjologię roślin. W Katedrze Fizjologii Roślin napisał i obronił w 1951 r. pracę magisterską na temat oddychania liści tytoniu Virginia w czasie suszenia.

Po ukończeniu studiów zdecydował kontynuować karierę naukową, prowadząc badania m. in. nad pszenicą jarą, odmianami niehartowanymi: Opolską, odporną na suszę i Ostką Chłopicką, odporną na złe warunki wilgotnościowe. Badania wykazały, że różnice w reakcji roślin zależą od ich naturalnej odporności na suszę, a nie od czynników środowiska. Efektem tych badań była rozprawa doktorska, przeprowadzona w listopadzie 1960 r.

Kolejnym zainteresowaniem profesora był proces fotosyntezy i przemieszczania w roślinie asymilatów, znakowanych izotopem węgla C14. Badania zaowocowały habilitacją i przyznaniem w 1962 r. stopnia doktora habilitowanego. Tym samym dla prof. Geja rozpoczął się okres samodzielnej działalności naukowo-badawczej, związanej z zagadnieniami procesów fotosyntezy dystrybucji asymilatów w roślinach, w warunkach obniżonej dostępności składników pokarmowych. 

Na podstawie badań, prof. sformułował wniosek, że w warunkach silnego deficytu wapnia następuje wyraźne obniżenie ilości przemieszczanych produktów fotosyntezy z liści do korzeni. Jako pierwszy zaobserwował i opisał wpływ poszczególnych pierwiastków na proces fotosyntezy, powiązany z dystrybucją pozostałych asymilatów. Efekty badań zostały docenione nie tylko w Polsce, ale też zagranicą.

Od 1981 do 1985 r. profesor uczestniczył w badaniach na temat fotosyntetycznej produktywności roślin pszenżyta.

W trakcie kariery naukowej, profesor Bronisław Gej został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za całokształt ponad 20-letniej pracy dydaktycznej i naukowej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za 30-letnią pracę dydaktyczno-wychowawczą oraz Złotą Odznaką Honorową „Za zasługi dla SGGW". W 1985 r. Bronisław Gej otrzymał tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego nauk rolniczych.

Z okazji 90. Urodzin, profesor Gej odebrał gratulacje i życzenia od władz uczelni, przedstawicieli jednostek naukowych, współpracowników i przyjaciół.

Z okazji 90. jubileuszu Katedry Fizjologii Roślin wykład na temat historii jednostki wygłosiła prof. Zofia Starck, emerytowana pracownica Katedry.

Pierwszą w polskich uczelniach rolniczych Katedrę Fizjologii Roślin utworzono na początku 1922 roku na Wydziale Ogrodniczym SGGW. Kierownictwo i organizację powierzono prof. Michałowi Korczewskiemu. Początkowo mieściła się ona przy ulicy Miodowej, a od 1929 roku - przy ulicy Rakowieckiej.

W okresie 1922 - 1939 tematem badań, przy współudziale F. Majewskiego, było odżywianie mineralne roślin (mechanizm pobierania jonów, funkcje P, K i Ca , reakcje roślin na różne formy azotu (NH4+ i NO3-) oraz rola etylenu w regulacji procesów fizjologicznych.

Do wybuchu wojny w 1939 r. był to okres stopniowego zakupu aparatury, organizowania pracowni, szklarni, hali wegetacyjnej i pomieszczeń do prowadzenia zajęć dydaktycznych. W miarę możliwości prowadzono również prace eksperymentalne. Podczas okupacji prof. Korczewski, z narażeniem życia, brał udział w tajnym nauczaniu; pracownicy Zakładu próbowali ocalić posiadaną aparaturę i majątek SGGW. Po wojnie, już w maju 1945 roku, w Katedrze wznowiono prace: naukową i dydaktyczną.

W 1951 roku, w ramach reorganizacji SGGW, Katedra Fizjologii Roślin została przeniesiona na Wydział Rolniczy. W roku 1954 zmarł prof. Korczewski, a następnym kierownikiem została mianowana prof. Helena Birecka, pełniąc tę funkcję do połowy 1968 roku, w którym opuściła Polskę na stałe. - Profesor Birecka przede wszystkim kładła ogromny nacisk na rozwój techniczny katedry i na prowadzenie dużej ilości badań eksperymentalnych - mówi prof. Starck. - Największym chyba osiągnięciem profesor Bireckiej było zorganizowanie pracowni izotopowej, w której wykorzystywaliśmy radioaktywny węgiel i wapń. Druga pracownia, bardzo istotna, to była pracownia radiobiologii - dodaje.

W 1970 roku, w ramach kolejnej reorganizacji uczelni, Katedry o zbliżonej problematyce zostały połączone w Instytuty. Katedra Fizjologii Roślin weszła w skład Instytutu Biologii Roślin, umiejscowionego na Wydziale Rolniczym. Instytut składał się z trzech Zakładów: Biochemii, Botaniki i Fizjologii Roślin. Dyrektorem został prof. Tadeusz Gorczyński.

W 1976 roku, Instytut Biologii Roślin został wydzielony ze struktur Wydziału Rolniczego i powołany na placówkę międzywydziałową, składającą się z tych samych trzech Zakładów. Dodatkowo do Zakładu Botaniki dołączono Katedrę Botaniki Leśnej, kierowanej przez prof. Tomasza Wodzickiego. Do Zakładu Fizjologii Roślin włączono z kolei Zespół Fizjologii Roślin Drzewiastych, kierowany przez prof. Włodzimierza Żelawskiego. Dyrektorem Instytutu Biologii Roślin mianowano profesora Wodzickiego, a kierownikiem Zakładu Fizjologii Roślin - profesora Emila Nalborczyka.

Po następnych sześciu latach, Instytut Biologii Roślin powrócił do struktur Wydziału Rolniczego. Nadal obowiązywał podział na takie same trzy Zakłady, jednak zespół Botaniki Leśnej powrócił na Wydział Leśny. Dyrektorem przeorganizowanego Instytutu Biologii Roślin mianowano prof. Nalborczyka, pozostawiając mu jednocześnie funkcję kierownika Zakładu Fizjologii Roślin.

W latach 1981-1983 w Zakładzie Fizjologii Roślin zorganizowano pracownię fitotronową. W 1989-1999 - polowe laboratorium wymiany gazowej i bilansu energetycznego roślin w łanie, w 1990 - pracownię immunochemiczną oznaczania fitohormonów oraz matecznik rośliny energetycznej - miskanta olbrzymiego.

W 1992 roku uczelnia wróciła do tradycyjnego podziału administracyjnego. Zlikwidowano Instytut a wszystkie trzy Zakłady ponownie stały się Katedrami. Kierownikiem Katedry Fizjologii Roślin został wybrany prof. Nalborczyk. Funkcję tę pełnił do końca aktywnej pracy na Uczelni. Kiedy w 1999 roku przeszedł na emeryturę, kierownikiem Katedry został wybrany dr hab. Stefan Pietkiewicz.

W 2000 roku odbyła się kolejna reorganizacja Uczelni, mająca na celu połączenie mniejszych Katedr w większe jednostki. Katedrę Fizjologii Roślin połączono z Katedrą Hodowli Roślin i Nasiennictwa. - Ze względu na rodowód, datę powstania i zasługi, nazwa Katedry Fizjologii Roślin nie została zmieniona - mówi prof. Sławomir Podlaski, aktualny kierownik Katedry. W pierwszych dwóch latach Katedra składała się z dwóch Zakładów: Fizjologii Roślin oraz Hodowli Roślin i Nasiennictwa. W 2003 roku kierownikiem została wybrana dr Renata Bogatek-Leszczyńska.

W 2003 roku nastąpiła przeprowadzka Katedry, z ulicy Rakowickiej do nowej siedziby Wydziału Rolnictwa i Biologii SGGW mieszczącej się na ulicy Nowoursynowskiej na warszawskim Ursynowie. Do dyspozycji oddano nowe sale laboratoryjne, fitotron, szklarnię, halę wegetacyjną oraz pole doświadczalne w Skierniewicach. W obecnej strukturze Katedry zniesiony został podział na Zakłady.

Od 2005 roku funkcję kierownika Katedry pełni prof. Sławomir Podlaski. Nastąpiła pełna integracja dwóch połączonych zakładów. W 2006 roku założona została kolekcja roślin energetycznych oraz stworzono laboratorium obróbki biomasy - oba obiekty znajdują się w Stacji Doświadczalnej w Skierniewicach i Żelaznej k./ Skierniewic.

W latach 2009-2012 w Katedrze realizowano 14 grantów. Katedra podejmuje współpracę naukową z zagranicznymi placówkami badawczymi i uczestniczy w wymianie studentów i doktorantów. Po wybudowaniu Stadionu Narodowego w Warszawie, pracownicy Katedry zajmowali się oceną natężenia promieniowania słonecznego na płycie boiska.

Katedra Fizjologii Roślin może też pochwalić się dużą liczbą publikacji naukowych - w rankingu uczelni pod tym względem ustępuje miejsca tylko Katedrze Doświadczalnictwa. - Biorąc pod uwagę liczbę punktów z polskich i zagranicznych publikacji sądzimy że w przyszłym roku, może za dwa lata, będziemy na pierwszym miejscu - przewiduje prof. Podlaski. - Za 10 lat zapraszam na kolejny jubileusz, stulecia - podsumowuje.