Policjanci z komisariatu w Przedborzu odnaleźli ciągnik i przyczepę rolniczą skradzione kilka dni wcześniej z gospodarstwa Niedośpielinie, w gminie Wielgomłyny, w powiecie radomszczańskim (woj. łódzkie). Sprawcą kradzieży okazał się rolnik z sąsiedniej gminy.

Ursus C-360 wraz z przyczepą zostały skradzione nocą z 20 na 21 lutego br. z ogrodzonej posesji. Poszkodowany gospodarz oszacował wartość pojazdów na ponad 26 000 złotych. Złodziej niedługo cieszył się jednak łupem. Kryminalni z Przedborza już po kilku dniach ustalili, kto stać może za kradzieżą i gdzie znajduje się zrabowane mienie.

Złodziej za miedzą

Śledztwo doprowadziło policjantów do sąsiedniej gminy Kobiele Wielkie, w powiecie radomszczańskim. Sprawcą kradzieży okazał się zamieszkujący tam 39-letni rolnik. Okazało się, że ukradziony traktor z przyczepą złodziej ukrył w lesie tuż za swoim polem. Gdy sądził, że pozostanie bezkarny, przyczepę zabrał do gospodarstwa i używał jak własnej. Ursusa zaś pozostawił w lesie i zaczął rozbierać na części.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut kradzieży. Za przestępstwo to grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.Odzyskany traktor i przyczepa wróciły do właściciela.