Zgłoszenie dotyczyło rannego ptaka leżącego w pobliżu trasy S5. Zatelefonował chłopak, który na drodze technicznej przy trasie w rejonie miejscowości Łubowo (woj. wielkopolskie) ćwiczył jazdę na rolkach. Zgłaszający chciał podejść do ptaka, ale ten choć ranny próbował odlatywać.


Policjanci z drogówki, którzy udali się na miejsce, szukali ptaka kilkadziesiąt minut. Znaleźli go schowanego w przydrożnym rowie. Okazał się być sową płomykówką, które są objęte w naszym kraju ścisłą ochroną gatunkową. Aby wystraszony ptak znów nie próbował uciekać policjanci szybko narzucili na niego służbową kurtkę i unieruchomili.


Funkcjonariusze przewieźli sowę do gabinetu weterynarii w Fałkowie. Weterynarz zdiagnozował, że ptak ma zwichnięte skrzydło, ale znajduje się w dobrej kondycji. Po leczeniu zostanie więc wypuszczony na wolność. Sowa prawdopodobnie znalazła się na kolizyjnym kursie z tirem, gdy oblatywała pola polując.