Chodzi o dopłaty bezpośrednie za 2010 rok. Poseł Mirosław Maliszewski miał złożyć antydatowany wniosek o dopłaty, podpisany za żonę.

Jak podaje gazeta.pl w środę Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód wysłała do Sądu Rejonowego w Grójcu akt oskarżenia w tej sprawie. Mirosława Maliszewskiego oskarżono o to, że "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej podrobił w celu użycia za autentyczny wniosek o przyznanie płatności bezpośredniej za 2010 r., fałszując podpis swojej żony, a następnie tak sporządzony wniosek przedłożył do ARiMR w celu uzyskania dla niej płatności do działek rolnych o pow. 17,02 ha w kwocie 9566,77 zł po przewidzianym przepisami terminie".

Daniel B., specjalista w biurze grójeckim ARiMR, który zarejestrował wniosek, ma zarzut poświadczenia nieprawdy. Obaj oskarżeni nie przyznają się - donosi gazeta.pl

Farmer pisał o sprawie wielokrotnie:

Kowal zawinił 

Maliszewski: Mam czyste sumienie 

Maliszewski odpowie za podrobienie wniosku i podpisu żony 

Maliszewski nie odpowie?... 

Status posła Maliszewskiego