Bury w pismach skierowanych do wiceszefa ABW Dariusza Łuczaka i Generalnego Inspektora Informacji Finansowej Andrzeja Parafianowicza prosi o wszczęcie kontroli w związku z podejrzeniami o wprowadzenie do obrotu finansowego "wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł".

Podkreślił też, że od grudnia trwa w tej sprawie protest rolników w Szczecinie, a opinia publiczna jest "informowana o patologiach w obrocie ziemią".

"Dokonanie gruntownej kontroli mechanizmu tzw. +słupów+, windujących ceny ziemi w regionie, jest sprawą bardzo pilną" - czytamy w dokumentach. Zdaniem Burego w efekcie funkcjonowania tych mechanizmów "ziemia trafia w ręce obcokrajowców, co jest niezgodne z przepisami ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców".

Protest rolników w Szczecinie rozpoczął się na początku grudnia. Protestujący uważają, że sprzedaż gruntów prowadzona przez Agencję Nieruchomości Rolnych nie poprawia struktury gospodarstw rodzinnych, a ziemia trafia do podstawionych osób, reprezentujących duże podmioty gospodarcze powiązane z kapitałem zagranicznym. Rolnicy przekonują, że nie są w stanie konkurować z dużymi podmiotami.

Szczeciński oddział ANR zapewnia, że działa zgodnie z obowiązującymi przepisami, a polityka Agencji prowadzi do powiększenia rodzinnych gospodarstw rolnych. ANR podkreśla, że od momentu podpisania w czerwcu porozumień z protestującymi rolnikami nie sprzedaje ziemi osobom nieuprawnionym i odwołuje przetargi, kiedy zachodzi obawa, że stają do nich takie osoby.