Propozycja reorganizacji przewiduje, aby w nowej instytucji każdy inspektor powiatowy miał zamiast jednego aż trzech zastępców. Wystarczy przemnożyć cztery stanowiska przez liczbę powiatów, aby się zorientować, że do obsadzenia będzie grubo ponad 1 000 etatów. Poza tym, aby zostać inspektorem, wystarczy być po studiach rolniczych lub zootechnicznych.
Planom łączenia inspekcji weterynaryjnej z innymi inspekcjami podległymi resortowi rolnictwa stanowczo sprzeciwiają się przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Weterynarii Inspekcji Weterynaryjnej. Jego przewodniczący Józef Wszeborowski uważa, że w nowej strukturze wieloosobowe, uciążliwe i zróżnicowane tematycznie kontrole mogą utrudnić właściwy nadzór nad bezpieczeństwem żywności.
Komentarze