Lustrowaliśmy wczoraj stan ozimin po zimie pod Środą Wielkopolską w woj. wielkopolskim. W przegladzie stanu upraw uczestniczył prof. Witold Grzebisz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - Śnieg zszedł, woda z pól ustąpiła, należy więc sądzić że jeszcze w tym tygodniu rozpoczną sie siewy zbóż jarych - powiedział naszemu portalowi .

Sprzyjające warunki do rozpoczęcia wiosennych prac polowych panują w całym pasie zachodnich województw.

Jak zauważył prof. W. Grzebisz, z siewami nie należy zwlekać, gdyż i tak są w tym roku wyjątkowo opóźnione. Trzeba je podjąć natychmiast gdy pozwalają na to warunki glebowe. Każdy dzień dodatkowego opóźnienia obniża plon.

Należy się liczyć z bardzo słabym rozkrzewieniem zbóż jarych, wynikającym z bardzo już długiego dnia świetlnego. Trzeba się liczyć z tym, że rośliny wydadzą po jednym tylko kłosie.

Zupełnie inna sytuacja występuje na terenach po prawej stronie Wisły. Tam pola wciąż pokrywa gruba warstwa śniegu. Rozmarza on powoli i z wjechaniem na nie trzeba będzie jeszcze poczekać.

- Przewidywane znaczne przesunięcie siewów w czasie w stosunku do terminów zalecanych, powinno skłonić rolników do zastąpienia przynajmniej części areału przeznaczonego pod pszenicę jarą i owies, jęczmieniem jarym - uważa prof. W. Grzebisz. Jęczmień jest gatunkiem najsłabiej reagującym na opóźnienie terminu siewu.