"Pojawiają się niewielkie ośrodki niżowe, które mogą miejscami pogodę zepsuć" - mówi Barczyk.

Zwraca uwagę, że już przed południem w Polsce zachodniej pojawiły się niewielkie opady deszczu. - Niestety, w ciągu dnia możemy się go również spodziewać. Przelotne opady deszczu możliwe są również w Polsce północnej i wschodniej. Na pocieszenie dodam, że na ogół nie będą to znaczące opady, ale raczej słabe. Niewykluczone, że na północy pojawia się burze. Nie powinny być jednak silne - wyjaśnia synoptyk.

W ciągu dnia na pozostałym obszarze słonecznie i bardzo ciepło. Już po godzinie 10 w Poznaniu mieliśmy 23 stopnie. Temperatura maksymalna może sięgać 26 stopni Celsjusza.

Wieczorem przelotne opady możliwe są także na wschodzie, zachodzie, a na północy wygasające burze. Temperatura około 18 do 22 stopni. - Jeszcze całkiem przyjemnie - ocenia.

Noc również z przelotnymi opadami deszczu na południu Wielkopolski, na północy Śląska i w woj. łódzkim. Trochę deszczu również w kujawsko-pomorskim. Nad ranem na Warmii.

Temperatura minimalna w nocy od około 8 stopni na południu. Na Podhalu o jeden stopień mniej, do 14-15 na Śląsku.