Warchlaka zauważyła w sąsiedztwie rurociągu ciepłowniczego mieszkanka miasta, poprosiła o pomoc Straż Miejską. Strażnicy wydostali go i po konsultacji z lekarzem weterynarii oraz Leśnym Pogotowiem dla Dzikich Zwierząt w Mikołowie wypuścili na wolność.
To już kolejna interwencja Straży Miejskiej w Sosnowcu ratująca życie dzikim zwierzętom. W ubiegłym temu uratowali młodego łosia, który dostał się na prywatną posesję, a próbując wrócić poranił się o ogrodzenie. Z kolei niemal rok temu sosnowieckie służby pomogły innemu łosiowi, uwięzionemu pomiędzy dwiema jezdniami drogi krajowej nr 94.
Komentarze