Ogień został zauważony tuż przed północą w nocy z wtorku na środę. Płonęły trzy sąsiednie budynki gospodarcze na posesjach w Barcicach, w gminie Stary Sącz w Małopolsce. Żywioł błyskawicznie pochłaniał drewniane stodoły, a płomienie zagrażały kolejnym zabudowaniom mieszkalnym, sąsiedniej stolarni i garażowi.

Wszystko działo się nieopodal drogi krajowej nr 87. Policjanci zablokowali ruch na trasie i wyznaczyli objazdy. Pożar do godz. 5 rano gasiło aż 14 zastępów strażaków z PSP w Nowym Sączu oraz miejscowej i okolicznych jednostek OSP. Ratownikom udało się obronić przed ogniem inne zabudowania, ale trzy drewniane stodoły spłonęły doszczętnie wraz z zawartością. W jednej z nich ogień strawił ciągnik i sprzęt rolniczy.

Po opanowaniu pożaru strażacy musieli dokonać prac rozbiórkowych, by spalone konstrukcje nie zagrażały mieszkańcom. Do działań użyto koparki i pilarek do drewna. Pogorzelisko i sąsiednie budynki po akcji sprawdzono kamera termowizyjną – podaje Komenda Miejska PSP w Nowym Sączu. Na miejscu pracowało ponad 60 strażaków.

Właściciele oszacowali straty na minimum 300 tys. zł – donosi regionalny portal sądeczanin.info. Spalone budynki nie posiadały instalacji elektrycznych, co nasuwało policjantom podejrzenie, iż ogień mógł ktoś celowo podłożyć. Jeszcze w czasie trwania akcji gaśniczej po rozmowach ze świadkami policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu. Podejrzany trafił do policyjnej celi w Komendzie Miejskiej w Nowym Sączu. Policja prowadzi czynności w tej sprawie.