Na ponad 300 tysięcy złotych szacowane są straty wynikłe wskutek pożaru gospodarstwa na Kaszubach.
10 zastępów straży pożarnej walczyło w nocy z poniedziałku na wtorek z pożarem zabudowań w gospodarstwie we wsi Tawęcino, w gminie Nowa Wieś Lęborska, w powiecie lęborskim na Pomorzu. Ogień po godz. 19 pojawił się w budynku gospodarczym, który służył za magazyn, warsztat i garaż dla aut, ciągników i maszyn rolniczych.
Przybyli na miejsce strażacy znaleźli się w niebezpieczeństwie, bowiem wewnątrz i na zewnątrz budynku znajdowały butle z acetylenem i gazem propan-butan, które mogły eksplodować. W środku składowane też były kleje, farby i inne łatwopalne substancje. Pad dachem stały także samochód osobowy, dwa ciągniki i sprzęt rolniczy. Szybko rozwijający się pożar zagrażał sąsiednim budynkom mieszkalnym i gospodarczym.
Strażakom udało się wyprowadzić z budynku auto, oraz schłodzić i wynieść z obszaru zagrożenia butle z gazem. Udało się również nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na inne obiekty, w tym budynek z instalacją fotowoltaiczną. Walka z żywiołem trwała ponad 5 godzin. Na miejscu pracowało ponad 40 strażaków.
Niestety, drewniano-murowany budynek o powierzchni około 450 m.kw. spłonął prawie doszczętnie. Razem z nim z dymem poszły dwa traktory i znajdujące się wewnątrz narzędzia oraz sprzęt rolniczy. Straty właściciela szacowane są na ponad 300 tys. zł. Strażakom udało się jednak uratować mienie warte ponad pół mln zł.
Przyczyny pożaru ustala policja.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)