Jak zaznaczyła spółka darowizny mogą mieć charakter pieniężny i rzeczowy. Te ostatnie obejmą m.in. specjalistyczny sprzęt medyczny, lekarstwa i środki higieniczne. Są już prowadzone rozmowy z pierwszymi beneficjentami.

"Bardzo poważnie podchodzimy do zagrożenia związanego z koronawirusem. W Grupie Azoty działają procedury gwarantujące natychmiastową reakcję właściwych służb, ale wydaliśmy dodatkowe zalecenia dotyczące ograniczenia ryzyka dla naszych pracowników" - podkreślił prezes Azotów Wojciech Wardacki.

Jak zaznaczył, "w zupełnie nadzwyczajnym trybie" uzyskano wszystkie zgody korporacyjne, aby darowizny mogły trafić jak najszybciej do potrzebujących. Głosowanie Zarządów i Rad Nadzorczych spółek Grupy Azoty w sprawie uchwał związanych z darowiznami zostało przeprowadzone w dniach 14 i 15 marca w trybie obiegowym, z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość.

Wardacki podkreślił, że Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o utworzeniu centralnych szpitali zakaźnych w Puławach, Kędzierzynie, Dąbrowie Tarnowskiej oraz Szczecinie, czyli praktycznie w miejscowościach, które są siedzibami lub znajdują się w pobliżu głównych spółek Grupy.

"Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z tymi szpitalami, z którymi określamy dodatkowe ich potrzeby, które w miarę możliwości zostaną również sfinansowane przez Grupę Azoty" - dodał prezes.