Samorząd rolniczy stanowczo zaprotestował przeciwko oskarżaniu polskich rolników o zanieczyszczanie środowiska przez podawanie tych nieprawdziwych informacji, które niszczą ich dobre imię.


- Z chwilą przystąpienia do Unii Europejskiej, polscy rolnicy ponieśli bardzo duże koszty adaptacji w związku z wymaganiami wspólnotowymi odnośnie do produkcji zwierzęcej czy roślinnej. Wypaczone pokazywanie sytuacji sprzed lat, jakie miało miejsce w pokazanym w szwedzkiej telewizji filmie dokumentalnym, jest niesprawiedliwe i godzi w honor polskich rolników. Sugerowanie, że tego typu sytuacje w Polsce nie są odosobnione, a w kraju powstaje coraz więcej dużych ferm, w których na dużą skalę przemysłową, bez żadnych kontroli, hodowane są zwierzęta, jest nie do pomyślenia
- mówi Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.