- Jeśli utrzymujemy tempo wzrostu eksportu w granicach 11 proc., w tym także na rynek niemiecki, to widać wyraźnie, że albo kryzys nie jest aż tak głęboki jak donoszą media i straszą ekonomiści, albo jesteśmy aż tak konkurencyjni w warunkach kryzysowych, że naszemu eksportowi to nie szkodzi - dodaje.
Więcej na portalspozywczy.pl