Mężczyzna wpadł do maszyny przygotowującej kiszonkę z kukurydzy dla bydła.
Nieszczęśliwy wypadek przy pracy wydarzył się wczoraj po południu w pewnym gospodarstwie w Mikołowie na Śląsku – poinformował Dziennik Zachodni. Maszyna do zakiszania kukurydzy wciągnęła za nogi robotnika.
Mężczyzna jest pracownikiem w firmie usługowej, która na zlecenie właściciela gospodarstwa miała przygotować kiszonkę z kukurydzy. Pracownik w trakcie obsługi maszyny do rozdrabniania roślin poślizgnął się i został pochwycony za nogi przez elementy mechanizmu.
Choć maszynę natychmiast unieruchomiono, mężczyzna doznał poważnych ran szarpanych kończyn dolnych. Był przytomny, jednak z uwagi na obrażenia na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał poszkodowanego do szpitala w Katowicach.
Okoliczności i przyczyny wypadku badają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie. Poszkodowany to 22-letni mieszkaniec wsi Studzionki. Jak wykazało badanie, był trzeźwy w chwili wypadku.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)