Według ustaleń śledczych właścicielka gospodarstwa rolnego w rejonie kupiańskim, po zajęciu części obwodu przez siły rosyjskie, zaczęła współpracować z okupantami i zarejestrowała swoją firmę u miejscowych władz rosyjskich.

W lipcu i sierpniu zeszłego roku kobieta zebrała ponad 2 tys. ton zboża o wartości 13 mln hrywien. Całą partię wywiozła następnie do obwodu biełgorodzkiego w Rosji.

Część przychodów odprowadziła do budżetu Rosji z tytułu "podatków". Podczas rewizji miejsca jej zamieszkania znaleziono dokumenty potwierdzające jej współpracę z okupantami.

Kobieta jest podejrzana z artykułu o kolaboracji, za co grozi grzywna do 170 tys. hrywien (19 tys. zł) lub kara pozbawienia wolności od 3 do 5 lat.