O kradzieży 1 czerwca powiadomił policjantów z komisariatu w Sławie, w powiecie wschowskim, właściciel pola, który zamierzał wiercić studnię głębinową. Nieznany sprawca zdemontował i ukradł metalowe części wiertnicy spalinowej, bez której urządzenie stawało się bezużyteczne. Skradzione elementy warte były około 2 tys. zł.

Poszukiwania sprawcy zajęli policjantom ze Sławy ledwie kilka godzin. Objechali okoliczne skupy złomu i w jednym z nich odnaleźli brakujące elementy wiertnicy. Dzięki rysopisowi szybko ustalili też podejrzanego o kradzież.

31-latek był mocno zaskoczony wizytą policjantów. Przewieziono go do komisariatu w Sławie i przedstawiono zebrane dowody. Mężczyzna przyznał się do zarzucanej kradzieży. Grozi mu teraz nawet do 5 lat pozbawienia wolności.