Do groźnego wypadku doszło w pewnym gospodarstwie w miejscowości Hanna, niedaleko Włodawy w woj. lubelskim. 63-letnia kobieta doznała poważnych obrażeń, gdy pomagała mężowi uruchomić traktor.
69-letni gospodarz miał problem z uruchomieniem silnika w ciągniku. Na pomoc zawołał żonę. Wpadł na pomysł, że kobieta weźmie go na hol samochodem osobowym i dzięki temu odpali traktor na tzw. zaciąg.
Operacja ta się powiodła i traktor udało się uruchomić. Kiedy jednak kobieta odpinała linkę holowniczą, jej mąż ruszył ciągnikiem do tyłu. W efekcie kobieta wpadła pod tylne koło volkswagena.
63-latka z ciężkimi obrażeniami została przewieziona do szpitala. Jak podaje policja, poszkodowana była trzeźwa. Jej mąż jednak wydmuchał w alkomat prawie promil alkoholu.
Komentarze