Z danych władz medycznych wynika, że w trawiących Portugalię od czwartku pożarach rannych zostało dotychczas 29 osób.

Według informacji rządu premiera Antonia Costy największe pożary występują w dystryktach Leiria i Santarem, gdzie z żywiołem walczy około 2000 strażaków. Ich pracę utrudniają ponad 35-stopniowe upały oraz silny wiatr. Od niedzielnego popołudnia do poniedziałku rano ewakuowano tam kilkuset mieszkańców wsi, do których zbliżył się ogień.

W poniedziałek premier Costa ogłosił, że jego gabinet utrzyma co najmniej do piątku zakaz rozpalania ognisk i uruchamiania maszyn rolniczych z powodu fali tropikalnych upałów. Dodał, że we wtorek spodziewany jest dalszy wzrost temperatury powietrza.