Jak czytamy w komunikacie KPIR - Sprawa działalności „Ziarna” - niestety nie pierwsza w historii polskiego rolnictwa po 1989 roku jest największą obecnie bolączką dla niemalże tysiąca poszkodowanych. Skala oszustwa to kwota prawie ponad 20 mln. złotych. Sytuacja jest tym gorsza, ze obecnie w części tego rejonu ARiMR prowadzi kontrole w gospodarstwach, zaś to powoduje opóźnienia w zaliczkach i pogarsza sytuację finansową tychże gospodarzy.
Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza, działając na rzecz rolników zajęła się tym bulwersującym tematem.
Jak poinformował podczas spotkania radca prawny KPIR mecenas Michał Gilewicz efektem tych działań jest złożenie do prokuratury pisma o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę „Ziarno”. - Jednak jako Izba nie jesteśmy stroną w postępowaniu, a nasze możliwości działania są niestety ograniczone – podkreślił.
Przypominamy jednak, że prawnicy KPIR cały czas pozostają do dyspozycji rolników, którzy mogą zasięgnąć opinii jurydycznych nie tylko dotyczących zagadnień związanych z „Ziarnem”.
Niestety nie ma dużych możliwości by pomóc rolnikom. - Nie będziemy pomagać tej złodziejskiej firmie, która już się, moim zdaniem, nie wydźwignie – powiedział podczas spotkania minister rolnictwa Jan K. Ardanowski. - Izba Rolnicza ma obowiązek zorganizować rolników, zebrać wszystkich, którym firma nie zapłaciła, których oszukała, po to żeby również poprzez prokuraturę, poprzez sąd, poprzez ewentualnie syndyka, który będzie w ramach upadłości bardzo możliwej, w imieniu tej firmy majątkiem zarządzał, występować - dodał.
- Jeżeli pojawi się ktoś, kto kupiłby firmę „Ziarno" i przejąłby przynajmniej część jej zobowiązań, to może liczyć na pomoc gwarantowaną przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Lecz chodzi o poręczenie kredytowe – podkreślił.
Komentarze