- Konsumencie, informację, skąd pochodzi dany produkt, znajdziesz na jego kodzie kreskowym - zwrócił uwagę Urząd w czwartkowej informacji. Dodał, że w przypadku towarów wyprodukowanych w Federacji Rosyjskiej zaczyna się on cyframi 46, natomiast produkty z Białorusi mają kody z początkiem 481.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zaapelował do polskich przedsiębiorców i konsumentów o solidarne zachowania w związku atakiem Rosji i Białorusi na Ukrainę.

- Zachęcamy do akcji niekupowania produktów i usług od firm z Rosji i Białorusi. Doceniamy sieci handlowe wycofujące takie produkty ze swojej oferty. Bądźmy solidarni z Ukrainą, sprzeciwiamy się rosyjskiej agresji wojskowej - powiedział szef UOKiK, cytowany w czwartkowej informacji.

Jak zwrócił uwagę Urząd, trwa agresja Rosji przy wsparciu Białorusi na Ukrainę. "USA, UE i poszczególne państwa nakładają sankcje na agresora. Także polscy przedsiębiorcy i konsumenci mogą wesprzeć te działania i uderzyć w ekonomiczne interesy Rosji i Białorusi" - zaznaczono. W ocenie UOKiK, jako konsumenci możemy świadomie omijać na sklepowych półkach produkty wyprodukowane w tych krajach.

Towary wyprodukowane w Rosji i na Białorusi usuwają ze swojej oferty m.in.: Intermarche, Eurocash, Biedronka, Castorama, Hebe, Netto, Polomarket, Rossmann czy Żabka.

Czwartek jest ósmym dniem inwazji rosyjskiej na Ukrainę.