Nie powiedział jednak, kiedy możliwe zniesienie obowiązujących od 17 marca ograniczeń na import mięsnego surowca do białoruskich SSE (Specjalnych Stref Ekonomicznych).
Wcześniej poinformowano, że w związku z nagłym obniżeniem produkcji, spowodowanym wprowadzeniem zakazu importu surowca mięsnego na Białoruś, producenci w SSE byli zmuszeni wysłać na urlop wielu swoich pracowników.

Białoruscy producenci z SSE - w konsekwencji - mogą stracić rynki zagraniczne (rosyjski i ukraiński). Michaił Torgowcew,  pierwszy zastępca dyrektora "Inko-Fud", oświadczył, że wykorzystanie do produkcji drogiego krajowego surowca uczyni produkcję przedsiębiorstwa niekonkurencyjną na rosyjskim i ukraińskim rynkach, na które "Inko-Fud" dostarcza około 85 proc. swoich wyrobów.
Ponadto, zdaniem ekspertów, skierowanie produkcji na rynek krajowy (białoruski) doprowadzi do wzrostu konkurencji z miejscowymi rzeźniami i spowoduje stratę ulg podatkowych dla przedsiębiorstw z SSE.
Jak już informowano, prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko skrytykował decyzję rządu o zakazie importu polskiego mięsa.
Przy tym prezydent był niezadowolony, że zakaz importu mięsa "spowodował przerwę w pracy przedsiębiorstw ".

Źródło: Wschod Info