Prognozowanie w chwili obecnej wielkości podaży rzepaku na światowym i europejskim rynku rzepaku w przyszłym sezonie 2011/2012 wydaje się przedwczesne. Niewykluczone jednak, że surowca może być więcej. Przemawia za tym wyższa powierzchnia zasiewów w krajach należących do największych światowych jego producentów. Rabobank oczekuje wzrostu produkcji m.in. w Chinach i w UE. Również w Kanadzie zbiory canoli mogą być wyższe. Ze względu na przewidywany niski poziom zapasów początkowych, skala ewentualnego wzrostu podaży rzepaku w sezonie 2011/2012 będzie mniejsza niż produkcji.

Pilne
Rynki wschodnie
Komentarze