Miliardy owadów w miastach i wsiach. Biblijna plaga w USA?
Owadami, które zalewają USA, są osobniki Anabrus simplex, po angielsku mormon crickets. Mimo że angielska nazwa wskazuje, że są to owady świerszczowate, tak naprawdę należą do rodziny pasikonikowatych. To gatunek typowy dla obszaru Ameryki Północnej i polskich opracowań na jego temat nie jest dostępnych wiele, lecz za jego polską nazwę przyjmuje się w niektórych publikacjach: świerszcz mormonów.

Czytaj więcej
Plaga szarańczy zagraża rolnictwu na SardyniiMormon cricket – świerszcz mormonów – swoją nazwę bierze od historii zmagań mormońskich pionierów z tymi owadami. W 1848 r. na obszarze doliny Wielkiego Jeziora Słonego, gdzie obecnie znajduje się Salt Lake City, pierwsi mormońscy osadnicy nieomal doszczętnie utracili wszystkie swoje uprawy w wyniku żerowania właśnie tych szkodników. Na szczęście nastąpił wówczas tzw. cud mew, gdy na pola w ślad za świerszczami mormonów przybyły ptaki i pozbyły się plagi owadów.
Plaga świerszczy mormonów 2023
Niestety cud mew w XIX w. nie był ostatnim razem, gdy świerszcze mormonów zagościły na amerykańskich polach. Owady te na co dzień są harmonijną częścią tamtejszych ekosystemów, jednak co kilkanaście lat liczebność ich populacji gwałtownie przyrasta i dochodzi do prawdziwej plagi. Przyczyny ich masowego pojawienia się i migracji nie są dokładnie znane, jednak przypuszcza się, że mają związek z suszą.

Czytaj więcej
Susza coraz silniejsza. Redukcja plonu niemal pewnaZ taką plagą właśnie teraz mają do czynienia mieszkańcy zachodnich stanów USA: Oregonu, Idaho, Nevady, Utah, Wyoming i Kolorado. Miliardy świerszczy mormonów aktywnie przemieszczają się po terytorium kraju w poszukiwaniu pokarmu. Świerszcze mormonów nie żywią się jednak wyłącznie roślinami, wykazują bowiem zachowania kanibalistyczne. Ucieczka przed zjedzeniem przez drugiego osobnika to kolejna przyczyna dynamicznego przemieszczania się chmar owadów.
Szkodliwość świerszczy mormonów
Widok ulic, chodników i elewacji domów pokrytych milionami sporych rozmiarów pasikoników stresuje Amerykanów. Jak donoszą, rozjeżdżane pod kołami aut owady wydają charakterystyczny dźwięk, przypominający pękanie popcornu i wydzielają nieprzyjemny, rybi zapach. Stwarzają także niebezpieczeństwo na drogach dla kierowców, gdyż warstwa rozgniecionych na nawierzchni szkodników jest śliska. Lokalne władze zachodnich stanów zalecają mieszkańcom miast spokój i zapewniają, że plagę należy po prostu przeczekać. Świerszcze mormonów nie kąsają ludzi i nie przenoszą chorób, które byłyby dla nich groźne.
Plaga świerszczy mormonów może być jednak znacznie bardziej szkodliwa dla rolników. Owady te żywią się roślinami pastewnymi i są w stanie doszczętnie zniszczyć pastwiska. W 2001 r. i 2003 r. w samym stanie Utah świerszcze mormonów doprowadziły do szkód w uprawach o wartości 25 milionów dolarów. Stanowe Departamenty Rolnictwa proszą o kontakt rolników dotkniętych plagą. Do zwalczania szkodników może służyć np. substancja czynna insektycydów karbaryl.
Warto dodać, że świerszcze mormonów były cenione przez rdzennych Amerykanów jako pokarm dzięki wysokiej kaloryczności i zawartości białka. Gatunek ten rozważa się jako komponent do produkcji pasz do żywienia zwierząt hodowlanych.
Komentarze