Wymagałoby to 1,5% przyrostu produkcji rolnej rocznie od 1990 do 2030 roku oraz 0,9% rocznie do 2050 roku. Brytyjska organizacja Soil Association (Stowarzyszenie Rolników Ekologicznych) w swym 59 stronnicowym (podpartym wieloma naukowymi źródłami) raporcie określa te wnioski jako „wielkie kłamstwo”.

Zdaniem Soil Association ONZ, rolnicze związki i firmy biotechnologiczne wprowadzają konsumentów w błąd, a powtarzając uparcie tę tezę, dają jasny sygnał, że trzeba postawić na ilość a nie na jakość. Organizacja Soil Association, która uważana jest za adwokata rolników i producentów ekologicznej żywności uważa, że takie informacje podawane są tylko po to, by uzasadnić ekspansję GMO na świecie. Skorzystają na tym największe firmy biotechnologiczne.

Założenie, że kraje rozwijające muszą powielać zachodni styl odżywiania jest również błędne. Jej zdaniem trzeba przekonać konsumentów i rolników, że można wyżywić świat bez całkowitego zniszczenia środowiska. Według Soil Association do 2050 roku światowe zapotrzebowanie na żywność może wzrosnąć tylko o 70% pod warunkiem zastosowania bardziej zróżnicowanej diety oraz przy poprawie dystrybucji żywności.

Rolnictwo ekologiczne może z powodzeniem w 2050 roku wyżywić świat bez potrzeby intensyfikacji produkcji oraz stosowania GMO, co wpłynęłoby drastycznie na degradację środowiska w tym gleb i wody. Produkcja eko żywności przeżywa w Wielkiej Brytanii największe trudności od 20 lat na skutek spadku sprzedaży zwłaszcza w sektorach, gdzie jest duża różnica w cenach produktów eko i konwencjonalnych.

Źródło: farmer.pl/FAMMU/FAPA na podst.: FAMMU na podst. Agra Facts