Według danych ministerstwa rolnictwa USA (USDA) z grudnia 2019 r. w chłodniach zamrożonych było około 263,500 ton wieprzowiny. Było to 33 850 t, czyli 14,7 proc. więcej niż rok wcześniej wcześniej i więcej niż kiedykolwiek, odkąd w grudniu 1915 roku rozpoczęły się zapisy. Ilość brzuszków w poprzednim roku została przekroczona o 61,0 proc. Wyniósł 45,6 proc. w przypadku kotletów i 16,2 proc. w przypadku szynki. Tylko ilość żeberek i przetworzonego mięsa była nieco niższa niż w poprzednim roku.

W sylwestra magazyny w USA były również wypełnione mięsem drobiowym. Według USDA zapasy w ilości 436 470 ton przekroczyły poziom z grudnia 2018 r. o 9,1 proc., co było również historycznym rekordem od 1939 r. Praktycznie wszystkich elementów oprócz skrzydełek były więcej, zwłaszcza mięsa z piersi i całych nóg. Sytuacja wyglądała inaczej w przypadku mięsa z indyka, gdzie zapasy zmniejszyły się o 23,0 proc. rok do roku do 105750 ton.

Ilość mrożonej wołowiny wynosząca na przełomie roku wyniosła 208 180 ton i była o 3,0 proc. poniżej porównywalnego poziomu z poprzedniego roku. Mniej istotne zapasy cielęciny w USA, wynosiły 3000 ton, co stanowiło 75 proc. ilości z grudnia 2018 r. W przypadku mięsa owczego było to 95 proc.

Eksperci rynkowi wyrazili przekonanie, że duże zapasy wieprzowiny i mięsa drobiowego mogłyby zostać zmniejszone przez wzrost eksportu do Chin.