Wypadek miał miejsce w miejscowości Pender w okręgu Thurston. Jak donosi portal TVP Info, 63-letni Kurt Kaser tak niefortunnie stanął na pracującym podajniku przy zbiorniku na kukurydzę, że tryby wciągnęły mu nogę. Rolnik w żaden sposób nie mógł się wydostać, był sam a wzywanie pomocy nie na wiele się zdało, bo zagłuszały je odgłosy pracujących maszyn.

W obawie, że umrze z powodu krwotoku, mężczyzna wyciągnął z kieszeni składany nóż i sam odciął zmiażdżoną nogę. 63-latek twierdzi, że amputacja zajęła mu około 5 minut.
– Myślałem, że stracę przytomność, ale coś kazało mi dalej ciąć. Zrobiłem to, co uznałem za konieczne i się udało – powiedział na antenie telewizji NBC News.

Potem Kaser zdołał zejść z maszyny, doczołgał się do domu i wezwał pomoc. Rolnik trafił do szpitala, a następnie do ośrodka rehabilitacji. Teraz czeka na protezę.