Oficjalny powód zaprzestania sprowadzania mięsa i wyrobów mięsnych z USA to brak gwarancji, na to że mięso nie zawiera raktopaminy. Zakaz, który wszedł w życie w poniedziałek, wiąże się z żądaniem Rosji, aby sprowadzane przez nią z USA mięso wołowe i wieprzowe miało potwierdzone badaniami certyfikaty, iż jest wolne od raktopaminy.

Jednak ministerstwo rolnictwa USA nie dysponuje programem wykrywania raktopaminy oraz wydawania odpowiednich certyfikatów.

Dave Warner rzecznik prasowy Amerykańskiej Rady Producentów Wieprzowiny, w wywiadzie udzielonym rosyjskim mediom powiedział, że chodzi tu głównie o ochronę krajowego sektora produkcji trzody chlewnej – produkcja wieprzowiny jest bardzo ważną częścią przemysłu w Rosji. Dlatego ten zakaz jest bardziej kwestią zmniejszenia konkurencji na krajowym rynku wieprzowiny, niż zachowania bezpieczeństwa żywności.

W oddzielnym wywiadzie Joe Schuele, rzecznik prasowy US Meat Export podkreślił, że Amerykanie chcą jak najszybciej wrócić na rosyjski rynek.

– Oczywiście, że chcemy szybko tam powrócić z eksportem mięsa. Prawie przez cały 2012 r. był to dla nas bardzo gorący rynek, zapotrzebowanie ze strony Rosji na wieprzowinę i wołowinę było bardzo duże.

Schuele stwierdził, że w ubiegłym roku z USA do Rosji wyeksportowano około 80 tys. ton wołowiny oraz 99 tys. ton – o łącznej wartości 589 mln dolarów.